Mam wrażenie, że dopiero ten wpis
jest właściwym początkiem bloga o sushi.
Tłumaczenie, że sushi to surowa ryba
jest równie błędne, co powszechne. Sama nazwa potrawy jest
często wyprowadzana z wyrażenia sumeshi – oznaczającego
zakwaszony ryż. To właśnie on jest sercem sushi. Istnieje sushi
wegetariańskie, rybne, mięsne, z glonami lub bez, a nawet powlekane
złotem. Bez względu jednak na formę i dobór składników
jeden z nich jest podstawowy i niezmienny: ryż. Powinien być
japoński, o krótkich ziarnach. Tylko taki będzie miał po
ugotowaniu odpowiednią kleistość i konsystencję. Czy powinniśmy
szukać na opakowaniach oznaczenia „made in Japan”?
Niekoniecznie. Japonia jest małym, gęsto zaludnionym, górzystym
krajem i sama jest zmuszona importować ryż z innych krajów,
by zaspokoić bieżące potrzeby. Kraje, które specjalizują
się w uprawie japońskiego ryżu, często pod nadzorem tamtejszych
specjalistów, to głównie Australia, USA (Kalifornia) i
Włochy. Pochodzący stamtąd produkt powinien zadowolić znakomitą
większość odbiorców.
Jak i w czym ugotować ryż?
Na początek mamy dwie możliwości:
garnek, albo elektryczny parownik do ryżu. Osobiście polecam ten
drugi. Na pewno jest wygodniejszy w użyciu i przyda się Wam, jeśli
myślicie poważnie o azjatyckiej kuchni. Nadaje się też do
gotowania kasz i może być wyposażony w nakładkę do gotowania na
parze. Sam mam w domu parownik tego typu. Widoczna na zdjęciu, metalowa część
pod pokrywką służy do gotowania na parze:
W parowniku ryż gotujemy następująco:
na każdą objętość ryżu dajemy
jedną objętość wody
np. na szklankę ryżu wlewamy do
parownika szklankę wody.
Na każdą szklankę ryżu będziemy
potrzebować ok 50ml specjalnej zaprawy do ryżu.
Zaprawa do ryżu (tezu):
8 części objętościowych octu
ryżowego
6 części objętościowych cukru
1 część objętościowa soli
Całość mieszamy do rozpuszczenia
cukru. Jeśli nam się śpieszy, można lekko podgrzać. Tezu dobrze
przechowuje się w lodówce, w szklanych butelkach, nawet kilka
miesięcy.
Odmierzony ryż płuczemy około 3-4
razy, by pozbyć się większości mączki ryżowej. Należy to robić
delikatnie, by nie połamać ziaren. Po wypłukaniu odcedzamy i
wkładamy do parownika razem z właściwą ilością wody. Włączamy
parownik na „cook”, czekamy aż przeskoczy na „warm” po ok
20min. Na podgrzewaniu zostawiamy go 10min, po czym wyjmujemy do
miski i zalewamy zaprawą, mieszając drewnianą/plastikową, płaską
łopatką. Najpierw by równo rozprowadzić tezu, a potem co
5-10min, aż do ostudzenia. Staramy się „ciąć” ryż brzegiem
łopatki i go przerzucać, by nie zgniatać ziaren. Ryż nadaje się
do użycia, gdy będzie miał temperaturę dłoni.
W garnku sprawa jest nieco bardziej
skomplikowana. Należy wybrać garnek o grubym dnie, raczej szeroki. Najlepiej, gdy ma w pokrywkę wbudowany
odpowietrznik. Podczas gotowania nie mieszamy, by nie połamać ziaren. Nie ma nawet potrzeby zaglądać do środka, chyba że pod koniec gotowania by sprawdzić czy ziarna w górnej warstwie na pewno nie są surowe w środku.
Ryż po wypłukaniu wkładamy do
garnka, zalewamy odpowiednią ilością wody i zagotowujemy na dużym
ogniu. Można dodać więcej wody niż w powyższym przepisie, o ok
10-20%. Samemu trzeba sprawdzić ile dokładnie. Od razu po zagotowaniu
zmniejszamy płomień niemal do minimum i gotujemy przez około 20min
(zależy od garnka i kuchenki). Następnie
wyłączamy ogień i zostawiamy ryż na 10min pod przykryciem.
Reszta przebiega tak samo jak przy
parowniku elektrycznym.
Krótka definicja czym różni
się sushi i japońska „surowa ryba” ;)
Sashimi – kawałki starannie
pokrojonej, bezwzględnie świeżej, surowej ryby
Sushi – zakwaszony ryż podawany
najczęściej w formie kulek przykrytych plastrem składnika
(nigiri), albo rolek zawiniętych w nori (norimaki/makizushi)
Typy sushi opiszę dokładniej w
następnych wpisach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz