piątek, 14 lutego 2014

Sushi walentynkowe

Z okazji walentynek wpis specjalny. Chciałem pokazać jak, bazując na podstawowych przepisach,  przy pomocy paru sztuczek można stworzyć ciekawsze sushi, na przykładzie prostego zestawu.
Niby walentynki to święto importowane, ale skoro już u nas jest, to równie dobrze można je wykorzystać. Poza tym mam nadzieję, że te przepisy przydadzą się również na co dzień.

1. Na początek przygotowujemy gunkana (podstawowy przepis: gunkan).
Oprócz ryżu i paska nori potrzebujemy mango, albo inny owoc, np. truskawki lub kiwi. Do tego wiórki czekoladowe.
Po zrobieniu "łódeczki" wypełniamy ją kawałkami mango i posypujemy wiórkami.


2. Robimy uramaki, jeden łagodny i jeden ostry. Wypełnienie jest takie samo, różnią się tylko posypką.
Ja wykorzystałem dwa popularne w sushi składniki, jako czerwono-pomarańczowe posypki. Na część łagodną barwione na czerwono tobiko (ikra ryb latających), a na ostrą rolkę nanami tōgarashi:

(mieszanka 7 przypraw, głównymi składnikami są zmielona czerwona papryczka chili i skórka pomarańczowa)

Jako wypełnienia użyłem tuńczyka i awokado, z odrobiną majonezu.
Do zdjęć zrobiłem rolkę pół na pół ostro-łagodną, w ten sposób połówki będą do siebie lepiej pasowały.

Po zwinięciu rolki i ozdobieniu, znów potrzebujemy owiniętej folią bambusowej matki. Zamykamy sushi w matce i delikatnie masując spłaszczamy jeden koniec rolki.


Po zrobieniu rolkę kroimy na połówki i przykładamy grubszymi częściami jedną do drugiej uzyskać taki efekt:


Kroimy i każde 2 odkrojone kawałki stawiamy i składamy razem w kształt serca. Po czym układamy na talerzu. Gotowy zestaw prezentuje się tak:

(Ja kroiłem uramaki na 6 kawałków, bo tak mi pasowało do kompozycji, ale krojenie na 8 jest również poprawne).

Smacznego i mile spędzonych walentynek :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz