środa, 21 czerwca 2017

Dziesięć akcesoriów kuchennych

W każdej kuchni można znaleźć przynajmniej klika przedmiotów bardziej wyspecjalizowanych niż zwykłe noże, deski i patelnie. Nie inaczej jest w sushi. Dziś przygotowałem dla was listę dziesięciu z nich, razem z krótkim komentarzem i oceną. Bez przydługich wstępów zapraszam do lektury.


1. Rękawiczki


Kilka lat obywałem się bez nich, a teraz niemal się uzależniłem. Dalej potrafię robić sushi tworząc na dłoni warstewkę kleiku ryżowego i wody, jednak widzę, że taka praca jest wolniejsza i wymaga więcej skupienia. W biznesie gdzie liczy się ile zamówień jestem w stanie zrobić w ciągu godziny odzwyczaiłem się i chętnie korzystam z tego ułatwienia.

Osobom początkującym oferują prostą odpowiedź na pytanie: "Co zrobić, by ryż nie kleił się do placów?". Ubrać rękawiczki, nałożyć i wetrzeć w nie kroplę majonezu/oleju. Robić sushi.

Najczęściej wykonywane są z winylu lub lateks, z pudrem albo bez. Ponieważ lateks i puder mogą uczulać niektóre osoby, to najbezpieczniejszym wyborem są winylowe bez pudru. Nie wiem od czego to zależy, ale do rękawiczek niektórych marek ryż lepi się nawet po natłuszczeniu.Trzeba wybrać dobre metodą prób i błędów.

Na zdjęciu rękawiczki produkcji japońskiej, droższe od standardowych, ale dużo lepszej jakości. Ryż się do nich nie klei (nawet bez natłuszczenia) i są na tyle luźne, że po ściągnięciu można nałożyć je powtórnie.

Minusem rękawic jest to, że o wiele gorzej czuć fakturę ryżu i praca w nich jest mniej precyzyjna.

czwartek, 8 czerwca 2017

Robot do sushi

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o robotach robiących sushi, wyobraźnia od razu podsunęła mi parę obrazów. Być może odrobinę za bardzo sugerowałem się tym, co można zobaczyć w mandze i anime. Nie pomogła wcale renoma Japonii, jako kraju wysoce zaawansowanego technicznie.

W każdym razie spodziewałem się wysięgników, mechanicznych dłoni, może jakichś humanoidalnych kształtów, ale nie czegoś takiego:


Rozczarowanie przyszło, poszło, a robot został. Urządzenie, które pozwala robić sushi szybko, wygodnie i bez konieczności wieloletniego treningu. Czy to oznacza, że suszacy przestaną być potrzebni? Nasz czas się kończy?

Krótka odpowiedź brzmi: nie, przynajmniej w dającej się przewidzieć przyszłości. Dłuższą możecie przeczytać poniżej, razem z opisem działania tego ustrojstwa.